Jednym z sektorów polskiej gospodarki, który w najbliższych latach będzie dominował we wdrażaniu najnowszych technologii będzie energetyka. Liczyć się tu będzie każdy innowacyjny pomysł, a część technologicznych podmiotów już teraz specjalizuje się w poszukiwaniu rozwiązań dla energetyki.
Wielkie firmy, takie jak Orlen, PGE, Tauron, PGNiG, Enea albo Energa potrzebują dostępu do najnowszych technologii, które pomogą im pomyślnie przejść przez proces transformacji energetycznej, która polega na stopniowym odchodzeniu od węgla kamiennego i brunatnego, a później także od gazu. Jednocześnie podniesiona ma zostać na wyższy poziom efektywność energetyczna, czyli chodzi np. o ograniczanie strat energii podczas przesyłania jej do klientów.
Energetycy wiedzą, że sami mają trudności by opracować innowacyjne rozwiązania techniczne czy organizacyjne, a na pewno nie w tak szybkim czasie jak tego oczekuje rynek. Takie warunki otwierają nowe możliwości dla startupów, nie tylko tych już obecnych na rynku od dłuższego czasu, ale również dopiero niedawno założonych. Energetyką mogą się też zainteresować młodzi przedsiębiorcy i naukowcy, którzy dopiero planują, rozważają założenie firmy. Z drugiej strony producenci energii są zmuszeni do wdrażania innowacji, aby zachować konkurencyjność na rynku i mają fundusze na takie inwestycje. Tych środków z kolei brakuje startupom, więc obie strony mają tu wspólny interes.
Innowacyjność w praktyce
Z informacji, które przekazują same spółki energetyczne wynika, że coraz aktywniej inwestują one w innowacje, zwłaszcza we współpracę z nowatorskimi startupami, tworzone są w tym celu specjalne inkubatory, a do startupowych spółek energetyczne kierowane są milionowe granty. I już widać w praktyce efekty tej kooperacji. Wdrażane są bowiem rozwiązania służące z jednej strony poprawie funkcjonowania przedsiębiorstwa w jego różnych wymiarach, a z drugiej innowacje poprawiają model obsługi klientów i to zarówno tych instytucjonalnych, biznesowych, jak i gospodarstw domowych.
Energetyka jest tak dużą branżą, że jest w niej miejsce na jeszcze wiele kolejnych innowacji. Już teraz startupy są silnie obecne przy działaniach służących rozwojowi niskoemisyjności i elektromobilności, czy przy projektach dotyczących wdrażania nowoczesnych, bardziej wydajnych od obecnych magazynów energii albo przy wdrażaniu w energetyce technologii internetu rzeczy (IoT), co np. zwiększa poziom automatyzacji procesów dystrybucji czy rozliczania opłat za energię.
Nie jest to jednak w żadnym wypadku zamknięty zbiór, mogą się starać do niego wejść kolejne podmioty, muszą mieć tylko ciekawe i niestandardowe projekty. Zresztą sam system wdrażania innowacji sprzyja nawet tym startupom, których historia działalności jest krótka albo dopiero zaczynają oferować swoje rozwiązania. Spółki energetyczne powszechnie stosują system pilotażowych wdrożeń, które pomagają zorientować się w praktyce nad skutecznością danego projektu. Jeśli mała technologiczna firma zaproponuje innowację, którą kupi gigant, to okazuje się, że innowatorzy stają się zamożnymi ludźmi, ale otrzymują też środki na kolejne badania i wdrożenia.
Dlatego studenci kierunków technicznych, czy informatycy już teraz powinni zacząć planować swoją karierę zawodową pod kątem zakładania i prowadzenia startupu. Tym bardziej, że często biznes można łączyć z dalszą pracą naukową, która będzie owocować nowymi patentami.
Partnerami projektu są: Fundacja ARP, Fundacja BGK, Fundacja Empiria i Wiedza, Fundacja PFR oraz Totalizator Sportowy.
Dofinansowano ze środków Budżetu Państwa w ramach realizacji zadania publicznego pn. „Myśl po polsku”