Założyciele start-upu o wymownej nazwie Poley.me to specjaliści w dziedzinach automatyki, budowy maszyn, elektroniki, oprogramowania i serwisu urządzeń gastronomicznych. Konstruują autonomiczne roboty do nalewania napojów i mieszania drinków. Po co? Jeśli kiedykolwiek byliście uczestnikami imprezy masowej o dowolnym charakterze lub tłumnie oblegaliście ze znajomymi bar, z pewnością nie są wam obce długie kolejki po „coś do picia”.
Czwórka absolwentów Politechniki Wrocławskiej zamierza rozwiązać ten problem i zrewolucjonizować wydawanie drinków, piwa czy napojów chłodzących. Zespół Poley.me przychodzi z odsieczą zarówno gościom, jak i właścicielom lokali gastronomicznych, zapewniając nowe doświadczenia (napoje sprzedaje, nalewa i serwuje robot!), a także oszczędność czasu. Dzięki automatom ich pomysłu i wykonawstwa (każdy robot ma imię, dacie wiarę?) obsługa barów i restauracji ma ułatwioną pracę i jest odciążona z powtarzalnych czynności, a właściciele oszczędzają zasoby i zwiększają przychód.
O niezwykle barwnych początkach wrocławskiego start-upu oraz o tym, dlaczego roboty nie stanowią zagrożenia dla barmanów opowie Daniel Wieczorek, współkonstruktor i współzałożyciel Poley.me. Na zdrowie!